— Feel Like A Child —

Ogrodniczki to absolutny must have lata, który króluje już od poprzedniego sezonu. Różowe kupiłam rok temu na wyprzedaży w Stradivariusie, jednak do tej pory nie miałam okazji, aby je założyć. Jest to dobra opacja na wypad nad jezioro w długi weekend. Mój chłopak gdy zobaczył te zdjęcia nazwał mnie małą dziewczyną w dużej piaskownicy, to przez różowy kolor. :D W kolejce do zakupu czeka jeszcze jeansowa para. :) 

T-shirt - Mosquito KLIK

Dungarees - Stradivarius

Sunnies - Mohito

— Bitch Don't Kill My Vibe —

W tym poście chciałabym przedstawić Wam stylizację, którą śmiało możemy założyć na imprezę. Różowa koszulka z napisem pochodzi ze sklepu Sztos Ubrania. Do tego założyłam czarne woskowe spodnie i sandały na słupku. Dodatkiem jest czarna, lakierowana torebka ze złotymi elementami. Życzę wszystkim udanego długiego weekendu! :*

T-shirt - Sztos Ubrania KLIK

Pants - Stradivarius

Sandals - Zara

Bag - No Name

I'm a Limited Edition

Dzisiaj przygotowałam stylizację,  której dominującym elementem jest błękitna tiulowa spódniczka. Od dawna chciałam mieć tiulową spódniczkę, jednak nie mogłam nigdzie znaleźć tej wymarzonej.Planowałam nawet uszycie i może to zrobię. Na szczęście podczas pobytu w Warszawie, przeglądając sklepy w Złotych Tarasach znalazłam tą oto piękną błękitną tiulówkę! :) Wykorzystam ją na poprawiny, a może  nawet na wesele. Póki co jestem w trakcie poszukiwania odpowiedniego braletu :) W tym poście na górę ubrałam koszulkę od mosquito z napisem 'I'm a limited edition'. Do tego beżowe gladiatorki i jesteśmy gotowe na wyjście w wielkim stylu! :)

T-shirt - Mosquito KLIK

Skirt - Fullofstyle KLIK

Heels - Stylowe Buty KLIK

Ulubione zapachy na lato

 Witam Was serdecznie! W dzisiejszym poście chciałabym Wam przedstawić moje ulubione zapachy na lato - są to propozycje zarówno perfum, jak i zapachowych balsamów do ciała.

Pierwszy, zdecydowanie mój ulubiony z ulubionych zapachów to Daisy Eau So Fresh Marc'a Jacobs'a. Zakochałam się w tym zapachu już rok temu w wakacje, gdy czekając na samolot na lotnisku w Warszawie zajrzałam do tamtejszej drogerii. Gdy tylko go powąchałam od razu wiedziałam, że będę szczęśliwą posiadaczką tego flakonika. Jest to kwiatowo-owocowa kompozycja o zapachu maliny, zmysłowej dzikiej róży i ciepłej śliwki.

Kolejny zapach to Dolce od Dolce&Gabbana. Jest słodki(takie kocham) oraz bardzo długotrwały! Pachnie między innymi liśćmi Neroli, kwiatem Papayi czy też  Białym Amaryllisem. Ulwiebiam perfumy w takich pięknych flakonikach!  W gratisie dostałam pełnowymiarowy produkt - balsam do ciała o tym samym zapachu (widoczny na zdjęciach niżej).

Te perfumy dostałam od mojej mamy na osiemnaste urodziny. Używam ich główne kiedy wychodzę gdzieś wieczorem. Idealnie sprawdza się podczas imprez, jest długotrwały i ma wyrazisty zapach. Pachnie jaśminem, kwiatem pomarańczy,łączy w sobie zmysłowość drzewa sandałowego oraz szarej ambry.

 Balsam HONEY Marc Jacobs również dostałam w gratisie przy zakupie zapachu Daisy Eau So Fresh. To
 kompozycja kusząca soczystą gruszką, kwiatem pomarańczy i słonecznym miodowym akordem. Zapach niezwykle piękny, jak wszystkie Marca Jacobs'a!

I'm a shopaholic

Tak jak obiecywałam, w końcu udało mi się wszystko zgromadzić i dziś przedstawiam wam post z nowościami. :)  Czekam jeszcze na spódniczkę od yes4dress.pl, ale na pewno wam ją pokażę jeszcze przed stylizacją na blogu. Jakiś czas temu stwierdziłam, że moje buty nie różnią się niczym szczególnym od siebie. Brak było im różnorodności. 3/4 było czarna, więc postanowiłam to zmienić - dlatego też aż 3 pary. Jednak to nie wszystko. czeka mnie jeszcze zakup sandałów i jakichś czarnych (znowu! no ale czarne baleriny to podstawa) balerinek. Ponad to czekają mnie w tym roku aż 4 wesela, a butów nigdy za wiele hehe. Dlatego też zakupiłam 2 sukienki, chociaż to wciąż mało. Mam nadzieję, że poniedziałkowe zakupy w Warszawie uratują moją sytuację.  Ponad to kupiłam torebkę oraz dwie koszulki od Mosquito. Pozdrawiam i do 'napisania'! :*

Buty- No Name

Buty - Stylowe Buty KLIK

 Torebka - No Name

 Sukienka - No Name

 Sukienka - Lana Nguyen  KLIK

Koszulki - Mosquito KLIK

Beige dress + pink

Jednak dzisiaj post ze stylizacją, a nowości pokażę wam następnym razem. Czekam aż wszystko trafi w moje ręce. :)  Ostatnio bardzo polubiłam kremowe sukienki - mam już dwie w swojej szafie, a najchętniej każdą  kupiłabym w tym kolorze. Trochę różowego akcentu, efektowna torebka i od razu jest ciekawiej.  Świetnie czuję się w takim dziewczęcym looku.  Mam nadzieję, że to połączenie przypadło Wam do gustu. :)  

Dress - Stradivarius

Flats - H&M

Purse - Parfois

Watch - Lorus

Less is more

I znowu nieobecność.. Przepraszam Was bardzo :(  Od środy do soboty byłam w Łodzi, a ponad to pogoda nie sprzyjała robieniu zdjęć na dworze. Póki co świeci słońce i jest pięknie! :)  Moją dzisiejszą stylizacje można przypisać po popularnego 'less is more'. Ostatnimi czasy w prostych stylizacjach czuję się najlepiej. Dziś jedynym mocniejszym kolorystycznym akcentem są okulary. :) A Wy? Jak czujecie się w takich prostych zestawieniach? Wolicie klasyczny minimalizm czy może coś bardziej szalonego i charakterystycznego?   W następnym poście pokażę Wam rzeczy, które udało mi się ostatnio kupić/zamówić. Także szykujcie się na mały haul zakupowy, do zobaczenia! :)

T-shirt - Zara

Jeans - Bershka 

Sneakers - Nike Roshe Run via Sarenza.com

Watch - Lorus

Sunnies - Miss Wish